
Na tym jednak nie koniec zmian Minister Edukacji Anna Zalewska chce doprowadzić do sytuacji gdzie rodzic zawozi dziecko na godzinę 8:00 do szkoły i przyjeżdża po nie między 15:00 lub 16:00. Odbiera ze szkoły dziecko, które jest po obiedzie, i które już odrobiło pracę domową. Ma zostać wprowadzonych także więcej zajęć z historii, tak by uczniowie lepiej znali i interesowali się historią swojej ojczyzny. ,,Uczeń ma mieć określone kompetencje, znać świetnie matematykę, język obcy, informatykę, my dokładamy do nich dwie kolejne kompetencje- znajomość literatury oraz historii swojego narodu, po to, by być patriotą gospodarczym"- mówiła Zalewska.
Od roku 2017 zostaną wprowadzone także tzw. lekcje cichego czytania w bibliotekach. Zaś zajęcia dla najmłodszych będą rozpoczynać się od 15 minut czytania książek. Każda szkoła ma mieć dostęp do internetu szerokopasmowego (270 mln zł z UE na budowę infrastruktury, 120 mln zł na szkolenie nauczycieli), oraz tablice multimedialne. Zmiany nie ominą nauczania języków obcych- ,,Niedopuszczalna jest sytuacja, w której na każdym etapie edukacyjnym naukę zaczyna się od "I am"- ostro komentowała Minister Edukacji.
Zmiany te mają na celu zniwelowanie skutków nadchodzącego niżu demograficznego, ratowanie etatów nauczycieli i lepsze przygotowanie uczniów do wejścia na rynek pracy.


Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj