| Źródło: fot. pixabay.com,
Dofinansować "In vitro"? Gdańscy Radni podjęli decyzję
Zainteresowanie sprawą dofinansowania in vitro w Gdańsku jest tak duże, że było tematem poruszanym w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych. Dzisiejsze obrady Rady Miasta Gdańsk obejrzeć mogli również odbiorcy Telewizji Trwam, która ta na bieżąco relacjonowała dzisiejsze wydarzenie.
Ważnym i chyba mocno przemawiającym do radnych czynnikiem były wypowiedzi naukowców, którzy zabierali głos w trakcie trwania obrad Rady Miasta Gdańska.
Dr Andrzej Leszczyński
- O dofinansowanie in vitro będą starać się osoby dorosłe, a więc te, które są podmiotami moralnymi, a więc wiedzą co jest dobre a co złe. Moralność odnosi się do odczuć własnych. Etyka obejmuje normatywy, które kierowane są do ludzi z zewnątrz. To sumienie decyduje, kiedy kłóci się z nauką Kościoła. Dziecko nie jest własnością rodziców, to prawda, ale rodzice zajmują się nim przez jedną czwartą jego życia. "Posiadanie dziecka" to potoczny zwrot, określający miłość, a nie poczucie własności.Dr Andrzej Hajdusianek
- Obie metody powinny się uzupełniać. Naszym celem było jednak wsparcie par, którym naprotechnologia nie może pomóc. Zachęcam, by oddzielić moralność i religijność, a pomyśleć jak zwykły człowiek.Prof. Krzysztof Preis
- To nie jest tak, że jest albo in vitro, albo naprotechnologia, w leczeniu i diagnostyce stosuje się obie metody, ale kiedy dochodzi się "do ściany", to zostaje tylko in vitro.Brak dziecka jest wielkim cierpieniem, ale posiadanie dziecka jest wielkim szczęściem. Zgadzam się, że in vitro nie jest leczeniem przyczynowym. Istnieje jednak także leczenie objawowe.
Pamiętać trzeba, że sama metoda ma swoich zwolenników jak i przeciwników - ci drudzy właśnie od rana manifestowali pod gmachem Rady Miasta Gdańska. Manifestacja kilkudziesięciu osób przeciwko in vitro polegała na rozdawaniu ulotek i na odmawianiu różańca. Manifestanci obdarowali również radnych białymi różami na znak zwiększenia płodności.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj