| Źródło: policja
Nastolatek chciał popełnić samobójstwo
Wczoraj o godzinie 14:00 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Sopocie od policjantów z Gdańska otrzymał informacje o tym, że matka 16-letniego chłopca powiadomiła ich o zaginięciu syna. 16-latek uciekł z domu z zamiarem popełnienia samobójstwa.
Gdańscy policjanci ustalili, że chłopiec najprawdopodobniej może iść pieszo wzdłuż plaży w kierunku Sopotu. Dyżurny sopockiej jednostki skierował do działań wszystkich pełniących w terenie służbę funkcjonariuszy. Aby odnaleźć chłopca policjanci sprawdzali m.in. plażę, alejkę nadmorską, parki, przystanki autobusowe, molo, dworzec oraz rozmawiali z przechodniami.
Jeden z dzielnicowych asp. szt. Radosław Mykita postanowił sprawdzić również pobliskie tereny ogródków działkowych oraz ul. Hestii.
Przeczucie dzielnicowego nie zawiodło go, bo to właśnie tam zauważył odpowiadającego rysopisowi z komunikatu chłopca. 16-latek był wyziębiony, dlatego do czasu przyjazdu jego mamy nastolatek ogrzewał się w policyjnym radiowozie.
Dzięki dobrze skoordynowanym i natychmiastowym działaniom oraz intuicji dzielnicowego prawdopodobnie udało się uratować życie tego młodego człowieka.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj